Pościel dla dzieci dawniej
Wybierając pościel dla dzieci, możesz przebierać we wręcz niezliczony ilościach wzorów czy kolorów. Jesteś w stanie znaleźć tekstylia wykonane niemalże z każdego możliwego materiału i dopasować cały komplet do preferencji oraz potrzeb Twojego malucha. Jeszcze kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu było jednak całkowicie inaczej. Pod czym spały wtedy pociechy? Sprawdź i przenieś się z nami do dawnych czasów!
Pościel dla dzieci dawniej – wzory? Oj, z tym było ciężko
Obecnie wystarczy, że wejdziesz na https://bajkowypokoik.pl/posciel.dla.dzieci, a przed Twoimi oczami ukażą się dziesiątki kolorowych wzorów pościeli dla dzieci. Możesz kupić dla swojego malucha komplet z bajkowym bohaterem, zwierzątkami czy typowo dziecięcymi motywami. Dzięki temu sypialnia pociechy wygląda jak prawdziwe barwne królestwo. Jak było jednak z tymi wzorami dawniej?
W większości przypadków dzieci spały pod tekstyliami z takimi samymi wzorami, jak dorośli. Przeważnie dominowały wtedy drobne motywy kwiatowe, które zapewne możesz kojarzyć jeszcze z domu swojej babci. Jeśli chodzi o kolorystykę, dominowały głównie blade odcienie różu czy błękitu. W sklepach nie było zbyt dużego wyboru, a więc brano to, co było. Fakt, czy jest to pościel dla dziewczynki, czy dla chłopca, nie miał żadnego znaczenia. Ba, tekstylia pościelowe wędrowały przecież nawet z pociechy na pociechę.
Z czasem zaczęło oczywiście przybywać nieco bardziej dziecięcych wzorów, jednak wciąż były one bardzo delikatne i skromne. Kolorystyka powoli się rozszerzała, lecz każdy nadruk dalej wyglądał dość blado.
Rodziny, które miały kogoś bliskiego poza granicami naszego kraju, najlepiej oczywiście w Stanach Zjednoczonych, mogły zdobyć zdecydowanie atrakcyjniejszy model pościeli dla swojego dziecka. Komplet z Myszką Miki? Ach, to był rarytas! A uśmiech dziecka widzącego taki wzór? Bezcenny!
Dawne materiały pościeli dziecięcej – w tym przypadku było trochę lepiej
Pościele dla dzieci dawniej były wykonywane oczywiście głównie z bawełny. Były solidne, mocne, ciepłe, a co najważniejsze – niezwykle trwałe. Jeden komplet służył przez wiele lat, czasem nawet bez jakichkolwiek śladów użytkowania. Naturalna tkanina nie podrażniała naskórka i idealnie odprowadzała wilgoć.
Największą popularnością cieszyły się jednak komplety z kory, czyli specjalnie karbowanej i gniecionej… bawełny. Tak, dobrze czytasz – to taki sam materiał, tylko wykończony w nieco inny sposób. Kora dawniej wyglądała jednak inaczej. Była bardzo miękka i świetnie nadawała się dla maluchów. Było pod nią ciepło i przyjemnie.
W dawnych czasach w większości przypadków pościel wykonywano z samych naturalnych materiałów. Przemysł tekstyliów syntetycznych nie był aż tak mocno rozwinięty. Dopiero z czasem zaczęły pojawiać się takie produkty, Był wtedy na nie duży boom, jednak z czasem zauważono, że nie są aż tak dobre, jak tekstylia naturalne.
Dopiero teraz, gdy nieco zmieniły się techniki produkcyjne, pościele syntetyczne zaczynają na nowo zdobywać sympatię dzieci i dorosłych.
Bezpieczeństwo tekstyliów? Mało kto o tym słyszał!
Przyznaj, że zanim kupisz pościel dla swojego dziecka, sprawdzasz dokładnie, czy będzie ona bezpieczna dla Twojej pociechy. Śledzisz informacje o tym, jakie testy przeszła i przez kogo może być użytkowana. Do tego zawsze patrzysz, czy zapięcie nie spowoduje ran na skórze Twojego malucha.
Dawniej raczej nikomu nie przyszłoby to do głowy. Musimy jednak pamiętać, że były to całkowicie inne czasy. Było zdecydowanie mniej szkodliwych substancji (no dobra, były, ale kto by o nich wiedział), a techniki produkcji wyglądały zdecydowanie inaczej. Jeśli chodzi o zapięcia, w pościeli stosowano to, co było dość dobrze dostępne i tanie. Najczęściej były to klasyczne guziki lub zapinki pościelowe – takie kółeczka, które bardzo ciężko było przepleść przez otwór w pościeli, pamiętasz?
Zmiana pościeli dziecięcej nie była aż tak łatwa, jak teraz, gdy wystarczy zaciągnąć suwak i gotowe. Nie zwracało się także zbyt dużej uwagi na elementy, które mogłyby stwarzać ewentualne niebezpieczeństwo. Teraz na szczęście się to zmieniło!
A co z rozmiarami i dopasowaniem pościeli?
Pościel dziecięca dawniej miała oczywiście różne rozmiary, jednak bywało ciężko ze znalezieniem tego odpowiedniego. Wielokrotnie mamy czy babcie przeszywały zatem komplety tak, aby pasowały idealnie. Niektóre z nich nawet samodzielnie szyły pościel dla dziecka od zera, wykorzystując do tego wszelkie dostępne w domu materiały. Dzięki temu maluszek mógł spać spokojnie pod kompletem, który idealnie pasował do kołderki oraz poduszki.
Takie własnoręcznie uszyte komplety często wzbogacano o haft czy przeszycia, które sprawiały, że pościel dla dziecka wyglądała oryginalnie. Teraz mało kto decyduje się na szycie czy przyozdabianie tekstyliów. Łatwiej bowiem przecież kupić gotowy komplet.
Co można było zrobić, by podnieść wtedy jakość pościeli dziecięcej?
Dawniej o tekstylia dla dzieci dbało się o wiele bardziej. Teraz nie ma takiej potrzeby, ponieważ w każdej chwili możesz kupić nowy komplet pościeli, który wcale nie kosztuje krocie. Jeszcze kilkanaście lat temu przykładało się jednak większą wagę do pielęgnacji bielizny pościelowej.
Z tego powodu dość częstą praktyką było krochmalenie pościeli. Taki zabieg sprawiał, że materiał stawał się twardszy i mniej podatny na uszkodzenia oraz zagięcia. Do tego nie pochłaniał potu czy zabrudzeń. Tym samym nie trzeba było prać go aż tak często, jak dziś. Mógł też służyć dzieciom z pokolenia na pokolenie.
Pościel dla dzieci w ostatnich latach zdecydowanie ewoluowała. Dzięki temu jesteś w stanie wybrać dla swojej pociechy piękne, kolorowe i co najważniejsze – bezpieczne komplety. Twój maluszek może natomiast spać spokojnie!